Z góry przepraszam za przerwę w pisaniu ale jakoś tak hm.. nie miałam kiedy ;P ( jakby jakaś kobitka albo facet chcieli pisać ze mną to zapraszam - ale preferuję kobitki do pisania XD)
Do rzeczy
Dziś zbiorę się na cięższy temat, mianowicie fetysze. Każdy, ale to każdy ma jakiś fetysz, jakieś upodobanie na płaszczyźnie sexualnej. Często bardzo ciężko jest powiedzieć drugiej stronie co się nam podoba a co nie.. cóż… jednych podniecają stopy, innych włosy, ludzie są różni.
A co do kobiet? Tu poruszę troszkę inny choć zahaczający o to temat. Kobieta poszukuje tak naprawdę w zasadzie ( a przynajmniej ja i najbliższe mi znajome) 2 facetów w jednym… humor kobiety się zmienia. Jeśli cos powiemy w poniedziałek to we wtorek możemy już myśleć zupełnie co innego… Tak więc poszukujemy delikatnego i subtelnego kochanka który będzie potrafił nas nakręcać ( gdy mamy okres). Niepoprawnego romantyka który przyniesie róże i będzie nam wmawiał nasze piękno, który będzie nasz przepuszczać w drzwiach i całować w rękę… a z drugiej strony, znaczy innego dnia, np. jak okresu nie mamy… chcemy faceta władczego… taki który potrafi złapać za ręce przywrzeć do ściany i pocałować tak żeby zabrakło oddechu w piersiach… Faceta który potrafi popchnąć na łóżko, położyć się na niej i zaczynając ostro i namiętnie całować, ściąga waszą i swoja koszulkę.. dotyka i całuje ciało kobiety spragniony każdego centymetra jej ciała…
Aśie nakręciłam… eh… Cóż.
W sumie to nie wiem co i jak mam pisać dalej… Ale jedna z najczęstszych przyczyn rozpadu związków ( zaraz po niezaspokajaniu kobiety) jest nuda. Panowie… jeśli będziecie z nią potrafili rozmawiać, to ona wam doskonale powie w jakim jest nastroju i na co ma ochotę.. ale nie każcie jej tego sobie mówić w Prost – bo kobieta tak stanowczo nie potrafi XD
PS. Można się umówić na kod, np. kolorów w które się dobiera, dodatków które na siebie zakłada, bądź no ilości buziaczków jakie wam wysyła na dzień dobry XD panowie – to nie takie trudne – a jakie skuteczne :)
